My!

 Pomysł na Poznańskie Papu powstał nagle, w pewnej kawiarni. O czym będzie? Chyba o wszystkim i o niczym. Jedzenie? Zdecydowanie! Kawiarnie? Ich recenzje? Tak! My? Oczywiście! To co lubimy? Jak najbardziej! Można by powiedzieć, że po co w sieci kolejny blog o tym samym. Ale my mamy chandrę, a zachcianki trzeba spełniać! Albo jest to projekt który ma po prostu sprawić, żebyśmy spędzały ze sobą więcej czasu. Bo jak się okazuje jesteśmy inne, ale jednak tak bardzo podobne :) 

Caroline

 
 Z wykształcenia logistyk, a z zamiłowania kucharka amatorka. Bloga traktuje jako swoje domowe zapiski, które zawsze się gdzieś gubią. Nie poddaje się jeśli chodzi o kuchenne eksperymenty. Uważa, że jeśli coś nie wyjdzie, należy próbować, aż uzyskamy pożądany efekt. Zdecydowanie preferuje domowe wersje kupnych produktów, dlatego zupek w proszku w jej domu nie znajdziecie.  Kiedy zaś powróci z rowerowych wojaży oddaje się w ręce powieści Nicholasa Sparksa i tworzeniem rodzinnego drzewa genologicznego . Do szczęścia potrzeba jej tylko, kogoś kto po tym całym gotowaniu posprząta. 

 Suzanne
 

Przyszła Pani weterynarz. Dusza artystki. Z zamiłowania fotograf. Przepiękny głos. Czego się nie dotknie wygląda niesamowicie. Uważa, że do gotowania ma dwie lewe ręce, ale do jedzenia dwa żołądki. Natomiast nie wiadomo jak to robi, że zachowuje tak wspaniałą sylwetkę. Kocha buty, w szczególności wysokie szpilki. Ze starego, nie potrzebnego kawałka drewna stworzy piękną zakładkę lub pudełko.