Pokazywanie postów oznaczonych etykietą truskawki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą truskawki. Pokaż wszystkie posty

Koktajl z truskawką i ananasem

Koktajl. Totalny banał. A ja musiałam sobie radzić bez prądu i blendera :)
Jestem podwójnie dumna ponieważ część produktów użytych do tego napoju powstało produktów które rosną w moim ogrodzie. 
Mój ogródek nie jest aż tak wielki by siać tysiące grządek truskawek, ale jednak niewielka ilość tych owoców cieszy oko i kubki smakowe.
Dumna jestem także z mojej pięknej mięty, która wie, jak bardzo sobie ją cenie. Co roku rozsiewa się coraz dalej, a ja nawet nie śmie jej usuwać.





Składniki:
-600g truskawek
-250 g ananasa
-kilka listków mięty
-łyżka miodu
-2 szklanki maślanki (400ml)
-200 ml jogurtu

  1. Mięte drobno posiekać.
  2. Wszystkie składniki zblendować na końcu dodać mięte.
  3. Jeśli nie macie blendera, truskawki i ananas podusić widelcem lub wymieszać trzepaczką. 

    Caroline xxx 

Ryż jaśminowy na mleku z musem truskawkowym i likierem bananowym.


 Dziś z mojej strony kolejna alternatywa dla truskawek z cukrem/bitą śmietaną.
Dorwałam na Azjatyckim Tygodniu w Lidlu ryż jaśminowy- to prawda, swoją nazwę słusznie zawdzięcza tejże roślinie, podczas gotowania uwalnia się charakterystyczny, słodkawy aromat.
Czując błogi zapach od razu naszła mnie ochota na "coś słodkiego". 


Po ugotowaniu ryżu, przełożyłam go do innego garnka, zalałam mlekiem i pogotowałam na małym ogniu jakieś 7 minut, dodałam 2 łyżeczki likieru bananowego. 

Truskawki rozgniecione na patelni "smażyły się" w podobnym czasie(oczywiście bez żadnego tłuszczu).


Ot, filozofia na miarę tak "dobrego kucharza" jak ja! :D
A podniebienie zaspokojone ;)
Smacznego!



Text&photos by Suzanne

Naleśniki z truskawkami

„Przepis na naleśniki” jest chyba jedną z najtrudniejszych rzeczy, tak samo zresztą jak kruszonka. Bo jak napisać przepis jeśli całe życie robi się je na oko? Do napisania tego postu skłoniły mnie właśnie naleśniki Suzanne.

Dlatego podjęłam się wyzwania. Przepis wyczaiłam kiedyś w książce Michel'a Roux będąc z pewną wizytą u mojej kochanej Moni. Jednak zgłębiając się w szczegóły przepisu nie mogłam sobie wyobrazić takiej dużej różnicy w proporcjach produktów sypkich, a płynnych. Z drugiej zaś strony kto nie próbuje, ten nie ma.
I bum! Nigdy już nie zjem innych naleśników, mimo iż nie do końca zastosowałam się do przepisu.
Staram się unikać nie potrzebnych kalorii. Także śmietana została wyeliminowana z przepisu:)
Delikatne, cieniutkie i słodziutkie.

Składniki z moimi zmianami: (na ok. 9 naleśników)

  • 125 g mąki pszennej
  • 15 g drobnego cukru
  • szczypta soli
  • 2 jajka
  • 325 ml mleka
  • 100 ml śmietany kremówki w mojej wersji nie ma śmietany
  • kilka kropel wody pomarańczowej w mojej wersji – łyżeczka esencji waniliowej
  • 20 g masła klarowanego użyłam oliwy
  1. Mąkę, cukier, sól, jajka wymieszać dokładnie z 1/3 mleka.
  2. Następnie dodać pozostałe mleko. Dokładnie wymieszać.
  3. Zaraz przed smażeniem dodać esencję. Smażyć cieniutkie placki przez ok. minutę z jednej strony, po tym czasie bez problemu można je przewrócić. Druga strona smaży się już krócej.
! Po wymieszaniu składników ciasto jest bardzo luźne. Takie ma być.
! W oryginalnym przepisie masa ma przez godzinę stać w ciepłym miejscu. Ja nie mam na takie rzeczy czasu. Jak dla mnie lepsze są jeśli masa nie „odpoczywa".

Masa:
-Serek naturalny 150g
-łyżeczka esencji
-łyżeczka cukru
-truskawki

Po usmażeniu, naleśniki przełożyć serkiem i truskawkami. Można posypać prażonymi płatkami migdałowymi.
A najlepiej wg własnego uznania:) 

 Caroline xxx

Sałatka z grillowaną cukinią i truskawkami

Sezon truskawkowy w pełni,  już czuję, że nie zdążę się najeść na zapas:( Wiosenna sałatka z truskawkami i grillowaną cukinią. Lekko, zdrowo i zielono. Może prawie zielono, bo wkradła się nam czerwoniutka truskawka.

Składniki na 3 porcje
-dowolny miks ulubionych sałat lub jakaś inna sałata
-1 cukinia
-10 truskawek
-100 g niebieskiego sera pleśniowego

-sos:
-3/4 szklanki oliwy z oliwek
-1 duży ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę lub garść posiekanych listków czosnku niedźwiedziego
-2 łyżki octu winnego, ewentualnie łyżeczka octu jabłkowego

-sól/świeżo mielony pieprz

  1. Na talerzach ułożyć mieszankę sałat.
  2. Cukinię pokroić w niegrube plastry i grillować na patelni grillowej.
  3. Na sałacie ułożyć grillowaną cukinię, plasterki truskawek i ser pokrojony w kostkę.
  4. Sos: wszystkie składniki dokładnie wymieszać i polać sałatkę chwilę przed podaniem.

    Caroline xxx

Zupa owocowa na winie

Zupa na winie i nie jest to bynajmniej to co się nawinie.
Muszę powiedzieć uwielbiam zupy owocowe. Najlepsze są z jagód i wiśni, niestety na te owoce trzeba jeszcze poczekać. Ale od czego są truskawki i rabarbar!
Nie każdy musi przepadać za takimi daniami, są specyficzne, ale na zimno są idealne w upalny dzień! Zupa jest banalnie prosta i aromatyczna. Z tego przepisu można stworzyć kompot, zupę lub pyszny kisiel.

-500ml białego wytrawnego wina
-200ml wody
-3 łyżki białego cukru
-łyżeczka ekstraktu waniliowego
-400 g rabarbaru
-250 g truskawek
-skórka z połowy pomarańczy lub kandyzowana skórka

  1. 3 łyżki cukru, skórkę, wino gotować przez ok. 10 minut.
  2. Umyty i obrany rabarbar pokroić w kawałki, wrzucić do wina dodać ekstrakt i zalać wodą.
  3. Gotować przez 5-6 minut, jeśli istnieje potrzeba dosłodzić zupę.
  4. Umyte truskawki, pokroić na cztery części, dodać do rabarbaru i gotować do zagotowania.
  5. Schłodzić.
!Jeśli ktoś woli lekko zagęszczoną zupę, polecam rozpuszczenie odrobiny mąki ziemniaczanej w kilku łyżkach wody tak by mąka całkowicie się rozpuściła i wlać do gotującej się zupy. Większa ilość mąki sprawi, że zrobi się kisiel :) 

Text and photos by Caroline xxx 

Koktajl z truskawkami i marnowanie jedzenia

Segregujemy śmieci, kupujemy urządzenia które w jakiś sposób zmniejszają zużycie wody lub prądu. Korzystamy z odnawialnych źródeł energii. Ale ile kilogramów jedzenia marnujemy?

W Polsce marnujemy ok. 9 mln ton żywności w ciągu roku. Przyczyny marnowania jedzenia są naprawdę różne i niestety nie da się w całości wyeliminować ich przyczyn. Z różnych badań wynika, że w kuchni przeciętnego mieszkańca Europy marnuje się ok. 30% jedzenia, a co ciekawe część z nich nadal nadaje się do jedzenia.
Marnowanie jedzenia występuje w całym łańcuchu dostaw, nie tylko u nas w domu. Zaczynając od rolnika ,w transporcie, w trakcie magazynowania, poprzez dystrybucję, a kończąc na sprzedaży i konsumpcji. Ale jakie są powody tego, że wyrzucamy jedzenie?

Często przegapiamy termin przydatności do spożycia. Bywa również, że źle przechowujemy produkty, ale zdarza się, że nie mamy pomysłu na przygotowanie zakupionego jedzenia. Jednak największym powodem wyrzucania jedzenia są zbyt duże zakupy i ilość zakupionego jedzenia.
Jesteśmy poddawani falom reklam, promocji przez co kupujemy więcej. Reklamy stają się coraz bardziej kuszące i dają nam do zrozumienia, że koniecznie musimy nabyć dany produkt. Szczególnie niebezpieczne w tym przypadku są zakupy intuicyjne. One sprawiają, że kupujemy coś czego tak naprawdę nie chcieliśmy i nie zaplanowaliśmy, a na samym końcu okazuje się, że ląduje to w śmieciach.

Niestety nie jesteśmy wstanie całkowicie zlikwidować marnowania żywności, ale w jakimś stopniu możemy ten efekt zmniejszyć. Nie chodzi tu o zjedzenie wszystkiego co macie, a następnie przechodzić zatrucie pokarmowe. Podstawą jest silna wolna i nie uleganie zakupom intuicyjnym.
Warto zaplanować swoje zakupy zanim wyjdziemy z domu. 

Zdecydowanie trzeba zmniejszyć ilość zakupów. Jeśli widzicie, że wyrzucacie dwa z czterech kupionych jogurtów, ponieważ minęła ich data ważności, następnym razem kupcie o dwa mniej. Nie kupujcie na zasadzie, wezmę więcej bo jutro może już nie być. 
Ważne jest też, by nie chodzić do sklepu głodnemu. Wtedy ma się ochotę na wszystko i kupujemy więcej.

Warto kierować się znaną wśród logistyków zasadą FEFO , stosowaną w magazynach. First Expired First Out - pierwsze traci ważność - pierwsze wyszło. Dlatego przeglądajcie żywność którą już macie, czy któremuś z produktów nie dobiega termin przydatności i należy go zjeść w pierwszej kolejności.

W sieci znajdują się miliony przepisów i sposobów pokazujących wykorzystanie konkretnych produktów, dlatego nie wierze, że nie znajdziecie pomysłu na przyrządzenie jakiegoś dania.
Nie trzymajcie się więc stricto przepisów, które tego nie wymagają. Jeśli przepis wymaga od was pewnego produktu, zobaczcie czy na waszych półkach lub w lodówce nie ma takiego, który mógłby go z czystym sumieniem zastąpić .
Pamiętajcie również, że zamrażarka nie jest waszym wrogiem :) 

Tak oto miał powstać najkrótszy wpis z wiosennym napojem, a wyszło jak wyszło i powstał mini esej o marnowaniu jedzenia.:) Powodzenia. 

Składniki:
-130 g truskawek
-125 ml mleka
-starta skórka z pomarańczy
-szczypta cynamonu
-łyżeczka miodu lub syropu klonowego.

Wszystkie składniki zmiksować.
Swoją drogą, twórzcie własne wersje. Nie macie truskawek? A macie mango, banana, inne owoce? Użyjcie te które macie. Nie macie mleka - użyjcie jogurtu lub mleka sojowego, ryżowego.

Druga wersja to orzeźwiający koktajl z truskawkami i miętą.
-150 g truskawek
-100 g jogurtu naturalnego
-1 łyżeczka cukru lub miodu
-2-3 listki mięty
- kilka kropel cytryny - niekoniecznie

Truskawki zmiksować z jogurtem, miodem lub cukrem. Wkropić kilka kropel cytryny oraz dodać listki mięty. Zmiksować. Jeśli nie lubicie pestek między zębami, koktajl dodatkowo przetrzeć przez sitko.
Powodzenia:)


Text and Photos by Caroline xxx