And here we are...

        Zawsze chciałam mieć mała kawiarnie. Na razie moje marzenie się nie spełniło, ale nie można mieć wszystkiego. Poczekamy ... zobaczymy ;)
Uwielbiam kawiarnie, kawiarenki maja one w sobie coś magicznego co powoduje ze mam ochotę zostać tam na zawsze. Każda ma w sobie "ten" element który umieściłabym w swojej własnej kawiarni.
Kiedy zbliża się lato to wszystko staje się jeszcze piękniejsze. Właściciele przygotowują swoje ogródki kawiarniane na pierwszych gości. A picie kawy czy herbaty w niesamowitym wystroju robi się jeszcze bardziej ekscytujące.
W dzisiejszych czasach ludzie maja wysokie wymagania. Można by powiedzieć ze trudno zadowolić przeciętnego kowalskiego, ale czy naprawdę? Co jednemu się podoba, nie musi oznaczać ze druga osoba będzie zadowolona. Ale jeśli wiemy jakie mamy wymagania to po co tracić nasz cenny czas?
      Teraz pytanie do czego to prowadzi? Pomysł na poznańskie papu powstał nagle, w pewnej kawiarni. O czym będzie? Chyba o wszystkim i o niczym. Jedzenie? Zdecydowanie! Kawiarnie? Ich recenzje? Tak! My? Oczywiście! To co lubimy? Jak najbardziej! Można by powiedzieć, że po co w sieci kolejny blog o tym samym. Ale my mamy chandrę, a zachcianki trzeba spełniać! Albo jest to projekt który ma po prostu sprawić, żebyśmy spędzały ze sobą więcej czasu. Bo jak się okazuje jesteśmy inne, ale jednak tak bardzo podobne :) 
       Łatwo jest prowadzić bloga, ale trudniej go prowadzić efektywnie. Liczymy na to ze za jakiś czas będziemy mogły powiedzieć "Tak nasz blog odniósł sukces".

xxx 
Caroline & Suzanne

1 komentarz:

  1. Osobiście uważam, że kawiarnie mają więcej uroku jesienią i zimą ;)

    Pozdrawiam
    Melanie

    OdpowiedzUsuń