Gruszka w trawie, czyli sałatka z rukolą, serem pleśniowym, orzechami i zapiekaną gruszką w cieście francuskim


        Czasy, kiedy to sałatki jadły tylko osoby chcące być fit czy będące na diecie odeszły już do lamusa. Oczywiście sałatka jest swego rodzaju daniem lekkim, ale wszystko i tak zależy od tego, co do niej dodamy. Niestety, dietetyczną sałatką nie będzie ta z ogromną ilością soli, tłuszczu czy smażonego boczku i zapiekanego sera, a żeby wyglądało „kolorowo” to do tego kilka łyżek majonezu.

Przedstawię wam moją wersję sałatki, którą bardzo lubię. Lubię ją za to że, mimo iż ma ona w sobie mnóstwo różnych smaków, od lekko gorzkiej i ostrej rukoli po słodko kwaśny sos balsamiczny, to i tak wszystko do siebie pasuje i współgra. Natomiast ciepła, słodkawa gruszka wieńczy dzieło.

Myślę, że wiele osób spotkało się już z tą sałatką w postaci, kiedy gruszka jest od razu podawana w sałatce czy z serem gorgonzola. Wersję, którą przedstawię polega na pieczeniu gruszki w cieście francuskim. Do dzieła!



Składniki: na trzy porcje
-Trzy garście rukoli (wg własnego uznania)
-ser pleśniowy niebieski (ja użyłam Lazur’a)
-Orzechy włoskie/pekan (u mnie każdy dostał po dwie połówki)
-3 gruszki
-opakowanie ciasta francuskiego
-1 łyżeczka miodu

Sos balsamiczny:
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 2 łyżki oliwy
- pół łyżeczki miodu
- szczypta soli

  1. Obrać gruszki ze skórki, po czym delikatnie u podstawy obciąć gruszkę na płasko tak by stabilnie stała.
  2. Ciasto francuskie podzielić na 1-1, 5 cm paski i od góry opleść całą gruszkę tak by kolejny pasek nachodził lekko na poprzedni. Nakłuć w kilku miejscach i włożyć do pieca. Piec w 200 stopniach. Czas uzależniony jest od upieczenia i koloru ciasta. Ja piekłam ok. 40 minut. W trakcie pieczenia można przykryć folią, kiedy wierzchołki gruszki będą brązowe a boki białe. Można też gruszkę położyć na boku i delikatnie przewracać, co jakiś czas. Po wyjęciu z pieca trzeba natychmiast gruszkę postawić.
  3. Na patelni wsypać orzechy, po czym chwilkę je podgrzać i dodać 1 łyżeczkę miodu. Mieszać do połączenia się składników.
  4. Na talerzyku ułożyć rukole zostawiając małe wgłębienie na gruszkę. Wkroić kostki sera, ułożyć orzechy. W pozostawionym wgłębieniu ułożyć ciepłą, ale niezbyt gorącą gruszkę.

Ja sałatkę podałam z octem balsamicznym. Łyżkę octu dodałam do dwóch łyżek oliwy, wsypałam szczyptę soli i pół łyżeczki miodu. Wymieszałam malutkim mikserem.
Takim sosem trzeba polewać danie od razu po jego wymieszaniu, bo niestety oddziela się jedno od drugiego.
Wiem też, że są osoby, które nie przepadają za octem balsamicznym, wiec wystarczy spryskać rukole oliwą i doprawić wg uznania.
Smacznego 

2 komentarze: