Kanapka z łososiem i białym serkiem

         Na chwilę obecną w moim życiu tyle się dzieje, że doba to zdecydowanie za mało. Z jednej strony ma to swoje dobre strony z drugiej zaś masz ochotę włożyć głowę w piasek i tam przeczekać burzę.
Gotowanie niestety spada na dalszy plan. Aż sama nie mogę w to uwierzyć. Ostatnie czasy byłam tak zajęta, że w weekend ugotowałam jedną zupę, podzieliłam na kilka porcji, zamroziłam i przez tydzień miałam obiad z głowy. Jeszcze gorzej wygląda sprawa fotografii. Bez aparatu po prostu nie da rady. Więc pozostaje mi... telefon komórkowy, który też się psuje. Jak nie urok, to ... eh sami wiecie co.

       Pisałam kiedyś, że nie lubię śniadań. Nadal za nimi nie przepadam, ale od pewnego czasu jadam prawie codziennie. Trochę z musu bo mój żołądek się buntuje. Moje śniadania są banalne. Ale smaczne. Jak te kanapki. Z białym serkiem i wędzonym łososiem. Z pysznym, chrupiącym chlebem.
Bardzo lubię tą wersje śniadania z marakują, ale o tej porze dostanie jej jest trudne, rzec można nawet, że nie możliwe. Niestety nie zaprezentuje wam przepisu na chleb dlatego, że nie piekę pieczywa. Po przepisy chleba wszyscy wiemy gdzie się udać :) 

- sznytka chleba          
- serek naturalny
- łosoś wędzony
- świeżo mielony pieprz

Sznytkę chleba posmarować serkiem, posypać obficie świeżo mielonym pieprzem. Ułożyć plastry/kawałki łososia. Wszystko spucnąć ze smakiem:)

 Smacznego! Caroline

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz